Strzelanina w bazie wojskowej w północnym Afganistanie spowodowała śmierć afgańskiego żołnierza. Kilku Amerykanów zostało rannych.

Rzecznik dowództwa wojskowego USA w stolicy Afganistanie, Kabulu zdementował informację podawaną wcześniej przez oficjalne źródło afgańskie. Stwierdziły one, że czterech żołnierzy amerykańskich zostało zastrzelonych.

Potwierdzono natomiast informację, że bliżej nieokreśloną liczbę żołnierzy została rannych w strzelaninie w będącej kwaterą 209. korpusu armii afgańskiej bazie Camp Shaheen w mieście Mazar-i-Szarif.

Rzecznik 209. korpusu armii afgańskiej Abdul Kahar Araam twierdził wcześniej, że afgański żołnierz zastrzelił czterech żołnierzy amerykańskich na terenie bazy.

W Mazar-i-Szarif znajduje się siedziba dowodzonej przez Niemców wielonarodowej wojskowej misji doradczej. Rzeczniczka dowództwa operacji zagranicznych Bundeswehry w Poczdamie podała, że z tego, co obecnie wiemy, Niemcy nie ucierpieli.

W kwietniu przedostało się do bazy 10 ciężko uzbrojonych talibów, którzy walczyli przez sześć godzin w samobójczej misji. Strzelanina w bazie przyniosła wtedy śmierć 140 żołnierzy.

Przez ostatnie miesiące sytuacja w Afganistanie znacząco się pogorszyła – działania zbrojne talibów przybierają wciąż na siły. Amerykańskie źródła wojskowe donoszą, że w ciągu pierwszych 11 miesięcy ubiegłego roku Talibowie
zamordowali 6785 policjantów i żołnierzy.

Aktualnie talibowie rozpoczęli działania w dużych miastach. Zwiększyły się także w ciągu ostatniego roku wpływy dżihadystycznego tzw. Państwa Islamskiego. Rząd Afganistanu utrzymuje obecnie kontroluje jedynie nad 60 procent terytorium swojego kraju.

CZYTAJ TAKŻE: Afganistan: zamach bombowy na sąd najwyższy w Kabulu

kresy.pl / onet.pl / tvn24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply