“Fakty są bowiem takie, że pani Pakosz-Pyż nie jest reprezentatywnym głosem polskiej społeczności na Wschodzie. A jeśli czyimkolwiek głosem jest – poza własnym i części najbliższej rodziny – to głosem Rosji” – pisze na łamach portalu Niezalezna.pl Katarzyna Gójska-Hejke.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polacy z Kresów na listach Kukiza

Paweł Kukiz był jednym z nielicznych polskich muzyków, którzy wystąpili podczas gorących dni protestów na kijowskim Majdanie. Pochodzi z rodziny o kresowych korzeniach, zna wartość polskiego dziedzictwa pozostałego za naszą wschodnią granicą. Jednak konia z rzędem temu, kto rozumie, czym kierował się, wybierając redaktorkę ze Lwowa, by reprezentowała w jego ruchu sprawy kresowe– pisze w tekście pt. “Kukiz kontra Polacy z Ukrainy” Katarzyna Gójska Hejke.

PATRZ TEŻ: Polska dziennikarka ze Lwowa o atakach Niezalezna.pl: Trzeźwa ocena sytuacji na Ukrainie to nie rosyjska propaganda

Według autorki artykułu Maria Pyż-Pakosz nie jest osobą reprezentatywną dla Polaków mieszkających na Ukraine:

Fakty są bowiem takie, że pani Pakosz-Pyż nie jest reprezentatywnym głosem polskiej społeczności na Wschodzie. A jeśli czyimkolwiek głosem jest – poza własnym i części najbliższej rodziny – to głosem Rosji– czytamy.

Jak pisze autorka, Polacy na Ukrainie zadeklarowali obronę “swojej ojczyzny”:

Trzeba bowiem wiedzieć, że wszystkie najważniejsze i realnie działające polskie organizacje na Ukrainie oraz najistotniejsze polskie media opowiedziały się jednoznacznie przeciwko agresji Rosji na Ukrainę i zadeklarowały obronę niepodległości swojej ojczyzny. Bardzo wielu wzięło udział w walkach z najemnikami Moskwy. Ich postawa, w ocenie przedstawicielki Kukiza, zasługuje zapewne na potępienie– czytamy na portalu Niezalezna.pl

Argumentem przeciwko Marii Pyż-Pakosz jest według Gójskiej-Hejke m.in. uczestnictwo w grupie “Brońmy Rosji” na Facebooku. Powołuje się ona przy tym na znany z paszkwilanckich i opartych na kłamstwach materiałów profil na Facebooku “Rosyjska V kolumna w Polsce”, prowadzony przez pro-ukraińskiego celebrytę Marcina Reya. Na podstawie tego wpisu polska dziennikarka ze Lwowa została zaatakowana m.in. przez Związek Ukraińców w Polsce i Radka Sikorskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Radek Sikorski i Związek Ukraińców w Polsce atakują polską dziennikarkę ze Lwowa

Według Gójskiej-Hejke, przedstawicielka Pawła Kukiza na Kresy sympatyzuje lub współpracuje z siłami, które napadły na Ukrainę, mordują jej obywateli, w tym Polaków, i przeciwko którym protestują wszystkie tamtejsze polskie środowiska.

Autorka artykułu stwierdza na końcu, że w interesie Polski jest istnienie “prozachodniej Ukrainy”:

Wspieranie niepodległości Ukrainy nie musi przecież oznaczać rezygnacji z domagania się prawdy historycznej. I nie może. W interesie współczesnej Polski jest istnienie prozachodniej, niezależnej od Moskwy Ukrainy, ale także dopełnienie obowiązku pamięci i czci wobec naszych rodaków zakatowanych przez UPA. W interesie Kremla jest za to wmówienie nam, że tych spraw nie da się połączyć, bo każda wolna Ukraina będzie i tak antypolska. Przyznam, że nie pojmuję, dlaczego tak wielu Kresowian ulega tej putinowskiej, a w gruncie rzeczy sowieckiej narracji– pisze autorka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Maria Pyż-Pakosz: kraj, w którym szanuje się zbrodniarzy, to chory kraj

Maria Pyż-Pakosz wystąpiła m.in. na Kongresie Ruchu Narodowego w zeszłym roku. Zabrała głos na temat sytuacji mniejszości polskiej na Ukrainie i praktykowanego w tym państwie kultu UPA:

Niezalezna.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    A czyim głosem są dziennikarze Gazety Polskiej i tv Republika ,przez ponad rok pokazywali w Polsce
    obraz wydarzeń na Ukrainie nie odpowiadający prawdzie ,bo część prawdy to całe kłamstwo o czym
    każdy może się przekonać gdy bieg zdarzeń obnażył przemilczane fakty. Zastanawiające jak bardzo to środowisko upodabnia się z “nadredaktorem” Sakowiczem do lustrzanego odbicia Michnika.

    tagore