Reprezentantka otoczenia Donalda Trumpa,która być może znajdzie się w jego przyszłej prezydenckiej administracji wyraziła przypuszczenie, że wbrew zapowiedziom Trump nie będzie domagał się postępowania karnego wobec swojej niedawnej kontrkandydatki.

Kellyanne Conway odgrywająca ważną rolę w sztabie wyborczym Donalda Trumpa, która jest też rozpatrywana jako pracownik jego przyszłej administracji prezydenckiej, wypowiedziała się dziś na temat przyszłości jego kontrkandydatki, Hillary Clinton. “Myślę, że Hillary Clinton ciągle musi się zmierzyć z faktem, że większość Amerykanów nie uważa jej za szczerą i wiarygodną, ale jeśli Donald Trump może pomóc jej zdrowiu, to jest to być może dobra rzecz” – mówiła w wywiadzie Conway odnosząć się do deklaracji, że Trump nie będzie naciskał na wytoczenie swojej niedawnej kontrkandydatce postępowania karnego. Conway niewątpliwie nawiązała do trudu z jakim Clinton znosi swoją porażkę. W dniu ogłoszenia wyborów długo nie mogła zdecydować się na wystąpienie przed zwolennikami jako przegrana. W ciągu kilku dni po wyborach wizerunek yłej sekretarz stanu całkowicie się zmienił.

Hillary Clinton wysyłała służbowe wiadomości prywatnym kontem poczty elektronicznej. O skali takich działań byłej sekretarz stanu USA świadczy fakt, że usunęła ona około 30 tys. wiadomości. Tłumaczyła, że zawierały one treści dotyczące jej życia prywatnego. Śledczy z FBI nie dali jej wiary i przeprowadzili żmudną pracę odzyskiwania skasowanych materiałów. Odnaleziono w nich wiadomości dotyczące spraw służbowych, w tym 110 wiadomości zawierających dane poufne i siedem zaklasyfikowanych jako “w najwyższym stopniu tajne” (top secret). Ostatecznie FBI nie zdecydowało się na postawienie Clinton zarzutów karnych, dwukrotnie odstępując od wszczęcia postępowania. Donald Trump w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie wspominał, że Clinton zasługuje na więzienie. Mówił tak nawet w czasie jednej z debat prezydenckich 9 października.

dailymail.co.uk/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply