Gadżety promujące MON mają być wyposażone w latarkę LED, zbijak do szyb i nożyk, móc pisać w niemal każdych warunkach atmosferycznych i być wykonane z “ze wzmocnionego aluminium lotniczego, anodowanego”.

MON zamówił 1000 długopisów z logiem ministerstwa w celach promocyjnych. Według specyfikacji do której dotarł RMF FM, wkład ma dodatkowo wytrzymywać temperatury między minus 37 a plus 120 stopniami Celsjusza i być zdolny pisać pod każdym kątem. Korpus długopisu ma być wykonany ze wzmocnionego materiału, z antypoślizgową powłoką, a zestaw ma zwierać dodatkowe baterie do latarki.

CZYTAJ TAKŻE:
Mistrale trafiły z Egiptu do Rosji za dolara? MON chce wyjaśnień, według Moskwy to bzdura
Macierewicz: Nowy Jedwabny Szlak zakłada zlikwidowanie Polski jako niepodległego podmiotu [+VIDEO]

Według ustaleń RMF FM na świecie istnieje tylko jeden model długopisu taktycznego, który jest wyposażony jednocześnie w wymagane przez MON nożyk, zbijak do szyb i latarkę. Produkowany jest on pod różnymi markami przez producenta w Chinach.

Rozdawanie długopisów przez Ministerstwo może być niezgodne z polskim prawem, ponieważ ustawa o broni i amunicji stwierdza, że ostrza ukryte w przedmiotach niemających wyglądu bronisą bronią białą, na którą trzeba mieć pozwolenie na broń.

kresy.pl / rmf24.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Co tu komentować,Polska ma całkowitego DYLETANTA na stanowisku min.MON ,i niestety przyjdzie nam za to zapłacić.Nie wiem na czyich usługach jest ten pajac ale na pewno działa na szkode Polski.Ten amator chce dac swojemu niedzielnemu wojsku nowoczesną broń a zawodowym żołnierzom przestarzałą.Mam nadzieje że któryś z wojskowych w końcu nie wytrzyma i…..

    • gan
      gan :

      Z braku laku dobry kit – jeśli mnie pamięć nie myli – poprzednikami byli lewicujący pacyfista-psycholog Klich i człowiek o ukraińsko brzmiącym nazwisku “Siemoniak”.