26-letni rzecznik MON zaprezentował portal dezinformacja.net

Bartłomiej Misiewicz stwierdził, że informacja to dzisiaj nie tylko towar, ale również potężny oręż w walce z przeciwnikiem. Na założonym przez niego portalu można przeczytać: Dzisiejsze wojny toczy i wygrywa się nie tylko na polu bitwy, ale również w cyberprzestrzeni. Właśnie dzięki informacjom i dezinformacji. Dezinformacja jest nie tylko orężem w wojnach światowych potęg. To również narzędzie w brudnych grach w polskim życiu publicznym. Szczególnie w polskiej polityce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Misiewicz chciał pozbawić gen. Skrzypczaka stopnia? MON dementuje: to fejk
Misiewicz znika z MON

Według szefa gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza przeciętny czytelnik ma olbrzymi problem z poruszaniem się w informacyjnej dżungli oraz z rozróżnieniem informacji prawdziwych od sprytnie zmanipulowanych. […] Nasz portal, demaskując kampanie dezinformacyjne, pokazując technikę dezinformacji i wskazując na inspiratorów, będzie starał się być dla Państwa przewodnikiem. Mamy również nadzieję, że będziecie Państwo nie tylko czytelnikami, ale także współredaktorami. Czekamy na wszelkie sygnały o oszczerczych kampaniach i planowych akcjach dezinformacyjnych za którymi stoją pieniądze, walka o wpływy czy zawiedzione polityczne nadzieje. Warto razem stanąć w obronie prawdy.

Aktualnie na portalu można znaleźć jedynie dwa materiały video – film „Nocna zmiana” oraz dokument TVP „Pucz” orazj eden tekst, który jest poświęcony wypowiedziom generała Waldemara Skrzypczaka. W zakładce autorzy można przeczytać o dotychczasowych osiągnięciach jedynego autora portalu – Bartłomieja Misiewicza.

kresy.pl / wprost.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Czyli będzie się zajmował pisowskim “Dziennikiem telewizyjnym” bo takiej dezinformacji,zakłamania i manipulacji jak tam jest sączona to nie ma nigdzie.przegonili nawet TVN i GW.A najlepiej zrobiłby Misiewicz gdyby wrócił do pracy w aptece.