Ukraińscy nacjonaliści blokują linie kolejowe do Donbasu. Elektrociepłownie zostaną bez węgla?

Ukraińscy nacjonaliści od czwartku blokują linie kolejowe prowadzące na wschodnią Ukrainę w ramach protestu przeciwko handlowaniu z donbaskimi separatystami. Lokalny gubernator ostrzega, że akcja ta może obrócić się przeciwko Ukraińcom.

W piątkowej rozmowie ze stacją 112 TV kontrowersyjny, neobanderowski deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Parasiukzapowiedział, że „wszystkie linie kolejowe zostaną zablokowane”. – Ta akcja potrwa dłużej, niż tylko 1-2 dni – będzie nieokreślona czasowo –zaznaczył.

Celem blokady prowadzonej przez neobanderowców jest zatrzymanie zarówno nielegalnej kontrabandy, jak i legalnej wymiany handlowej z terenami kontrolowanymi przez separatystów. W akcji trwającej od czwartku bierze udział kilkudziesięciu byłych żołnierzy rządowych formacji ochotniczych, jak również co najmniej kilku deputowanych. Jak dotąd, blokada wstrzymała co najmniej 12 pociągów towarowych z ponad 700 wagonami.

W 2015 roku władze w Kijowie niemal w całości zakazały handlu z obszarami kontrolowanymi przez separatystów. Spowodowało to prawdziwą eskalację przemytu. Jedynym towarem, który można legalnie wywozić z Donbasu i handlować, jest węgiel. Pro-kijowski gubernator obwodu ługańskiego, Jurij Harbuz ostrzega jednak, że blokada prowadzona w środku zimy „zagraża bezpieczeństwu energetycznemu kraju”. Jego zdaniem, protestujący „zablokowali puste wagony, którym miano transportować węgiel na terytorium kontrolowane przez Ukrainę”.

– Jeśli dostawy paliwa nie zostaną wznowione, to elektrociepłownie w centralnej i zachodniej części kraju zostaną bez niego –ostrzegł gubernator.

Wcześniej szef SBU Wasyl Hrycak przyznał, że obecnie ukraińskie władze nie są w stanie poradzić sobie bez dostaw węgla z zajmowanej przez separatystów części Donbasu. Kontrolują oni zdecydowaną większośc tamtejszych kopalń.

Unian.net / rferl.org / Kresy.pl