Podczas na forum paliwowo-energetycznego w Kijowie ukraiński minister energetyki Wołodymyr Demczyszyn poinformował, że Ukraina prowadzi z Polską negocjacje dotyczące budowy dwóch bloków energetycznych w chmielnickiej elektrowni jądrowej.

Jak informuje radio RMF FM, rozmowy są na razie na bardzo wstępnym etapie. Według Demczyszyna Polska planuje budowę siłowni jądrowej u siebie, jednak ma świadomość bardzo wysokich kosztów tego przedsięwzięcia. Stąd Warszawa ma brać pod uwagę udział w rozbudowie ukraińskiej elektrowni, z której prąd miałby trafiać do Polski. Według Ukraińców, rozmowy mają dotyczyć także połączenia energetycznego o dużej przepustowości z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Rzeszowa.

Ujawnienie negocjacji z Polską nastąpiło tydzień po tym, jak rozwiązano umowę z Rosjanami, dotyczącą budowy dwóch bloków chmielnickiej elektrowni. Kontrakt miał być wart nawet 6 mld dolarów.

Zdaniem eksperta dziedzinie energetyki Tomasza Chmala, projekt ten jest pozornie opłacalny, ale wiąże się również z poważnym ryzykiem.Mimo potencjalnych korzyści związanych z tańszą energią, „ jest kwestia niestabilnego otoczenia politycznego, (…) kwestia technologii, w której nie jesteśmy obecni, na której się nie znamy, to jest wreszcie pozbawianie się rozwoju energetyki we własnym kraju”.Zdaniem Chmala, realizacja tego projektu może całkowicie przekreślić rozwój krajowej energetyki jądrowej.

Rmf24.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    Nic co teraz strona Polska deklaruje nie może być poważnie brane pod uwagę poniewaz to nie jest strona Polska tylko pomioty brukselskie i namiestnicy niemieccy. A wszystko co deklarują namiestnicy angeli nie dochodzi do fazy realizacji no chyba że obsada stanowisk i rozdzielenie pieniędzy miedzy swoimi ktoś nazwie realizacja. Zobaczcymy czy po wyborach będzie mozna mówic o Rządzie Polskim.

  2. polski_pan
    polski_pan :

    to jest kiepski pomysł a raczej nie w polskim interesie wymyślony. Elektrownia atomowa powinna być w Polsce wybudowana bo to bardzo droga inwestycja i nie możemy sobie pozwolić na brak kontroli nad nią. Jeśli ktoś bardzo chce produkować prąd na Ukrainie to niech sobie przewiezie parę bloków węglowych z Polski , u nas i tak produkcja energii z węgla jest nierentowna, do niedawna tylko Bełchatów zarabiał na siebie, rentowna jest tylko dystrybucja czyli dojenie Kowalskiego. Z Lublina blisko więc koszty transportu węgla będą niskie, zresztą węgiel z kopalni Wołyńskich i tak pewnie tańszy. Do tego za prawa do emisji CO2 nie trzeba będzie płacić ale to może zdenerwować Niemców, pomyślą że Polacy ich rąbią na kasie….