Zdaniem większości kongresmenów – Republikanów i Demokratów – piątkowy atak USA na bazę lotniczą w Syrii był uzasadnioną i odpowiednią reakcją. Demokraci uzasadniają jednak swe dalsze poparcie oficjalną zgodą Kongresu. Jednak niektórzy kongresmeni mają inne zdanie nt. decyzji Trumpa.

Decyzję prezydenta Donalda Trumpa poparła zdecydowana większość Republikanów, a także większość Demokratów. Ci ostatni uzależniają jednak dalsze poparcie ewentualnych działań Trumpa wobec Syrii od przedstawienia celów, kompleksowego planu działania i uzyskania od Kongresu autoryzacji do użycia siły militarnej. Z kolei czołowi Republikanie, jak np. senator Marco Rubio, nie wspominali o tej kwestii, po prostu chwaląc decyzję prezydenta.

Zdaniem części ekspertów, duży wpływ na stanowisko kongresmenów miało oświadczenie prezydenta, nagrane w jego rezydencji na Florydzie i wydane po przeprowadzeniu ataku. Trump uzasadniał w nim swoją decyzję „zagrożeniem jakie stanowi broń chemiczna dla żywotnych interesów bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych”. Należy jednak zaznaczyć, że część komentatorów uznała wystąpienie prezydenta USA za mało przekonujące.

Przeczytaj:

Sekretarz Stanu USA: atak na bazę w Syrii nie oznacza zmiany polityki Stanów Zjednoczonych

AP: Pentagon sprawdza, czy Rosja uczestniczyła w ataku chemicznym w Syrii

Zdaniem przywódczyni demokratycznej mniejszości w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi, znanej z częstej krytyki Trumpa, atak na bazę w al-Szajrat był „stosowną odpowiedzią na użycie przez reżym (Asada) broni chemicznej”. Podobnie wypowiadał się przywódca mniejszości demokratycznej w Senacie, Charles Schumer.

Pelosi wezwała republikańskiego przewodniczącego Izby Reprezentantów Paula Ryana, by przerwał wiosenne wakacje Kongresu celem przeprowadzenia debaty nad upoważnieniem prezydenta do użycia siły. Ryan nie zamierza jednak zwoływać takiej debaty. Podobne stanowisko zajął przywódca większości republikańskiej, w Senacie Mitch McConnell. Jego zdaniem Trump „miał uzasadnione podstawy aby wydać taki rozkaz”, jednak nie zamierza przedłużać sesji Senatu i prowadzić dyskusji.

Część Demokratów i Republikanów uważa jednak, że rozkaz Trumpa o zaatakowaniu syryjskiej bazy był nielegalny, gdyż został wydany bez upoważnienia Kongresu.

Republikański senator Rand Paul stwierdził na Twitterze:

– Choć potępiamy zbrodnie w Syrii, Stany Zjednoczone nie zostały zaatakowane. Prezydent potrzebuje zgody Kongresu na użycie siły militarnej, zgodnie z Konstytucją. Nasze poprzednie interwencje w regionie nie sprawiły, że staliśmy się bardziej bezpieczni i tym razem będzie podobnie.

– Prawne uzasadnienie tego ataku było prawie żadne —powiedział z kolei w rozmowie z dziennikarzami demokratyczny senator ze stanu Connecticut Richard Blumenthal. Podobne stanowisko zajęli demokratyczni członkowie Izby Reprezentantów z Kalifornii: Ted Lieu i Barbara Lee.

Zobacz: Syria: baza lotnicza zaatakowana przez USA ponownie działa [+VIDEO]

PAP / wpolityce.pl / thehill.com / theguardian.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply