Funkcjonariusze Straży Granicznej z Opola ujawnili 7 obywateli Ukrainy nielegalnie pracujących w hurtowni owocowo-warzywnej w powiecie krapkowickim – poinformowało Radio Opole.
Cudzoziemcy pracowali w hurtowni nie posiadając dokumentów pozwalających im na legalne wykonywanie pracy. Wobec nich zostały wszczęte postępowania administracyjne, które w czterech przypadkach zakończyły się już wydaniem decyzji zobowiązujących cudzoziemców do powrotu do ojczyzny.
Wszyscy Ukraińcy odpowiedzą za naruszenie przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Właścicielowi firmy, który nielegalnie zatrudnił obywateli Ukrainy grozi grzywna nie mniejsza niż trzy tysiące złotych.
Czytaj również: Nastoletnia Ukrainka i jej matka nie zostaną deportowane z Polski
Powiatowy Urząd Pracy w Opolu do końca listopada 2016 roku przyjął 10396 oświadczeń o zamiarze zatrudnienia . Zdecydowana większość z nich dotyczyła Ukraińców. W Kędzierzynie-Koźlu w br. zarejestrowano 2969 oświadczeń, a w Brzegu 1800.
Czytaj więcej: Wrocław: W 2016 roku pracę w mieście podjęło ponad 62 tysiące Ukraińców
kresy.pl/ radioopole.pl
I o to chodzi tak to się wszystko powinno toczyć żeby wyszło wszystkim na dobre.
tobie jakosik nie wyszło.Ha ha.
zdrabnianie wyrazów sprawia że stajesz się infantylny
Cyna,co ty chrzanisz.Takie nielegalne i oszukańcze praktyki zatrudniania na czarno winny być surowo rozliczane,tak by wszystkim zainteresowanym wyszło bokiem,by się nie powtarzały.
Przecież w artykule jest opisana kara i to mnie cieszy, cieszy mnie równiez fakt sprawnego działania odpowiedniej administracji co również jest symptomatyczne i dobrze rokuje na przyszłość, praca tak ale tylko legalnie wtedy wszystkim wyjdzie na dobre
Zgoda na takie pojmowanie sprawy.Pierwotny post nie był tak jednoznaczny.
Powinni im dać kary finansowe, płatne gotówką. Nakaz wyjazdu z Polski pewnie nic nie da.
Pozostało do deportacji 3 999 993 sztuki
Siedmiu – niemal wszyscy pracują nielegalnie, a wielu z nich to banderowcy nienawidzący Polaków.