Muni @Muni
Kilka słów o mnie:
xiezyc.blogspot.com
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
Autor jest lekko pro rosyjski – zadaje pytanie, czy zagrożenie z Rosji jest aż tak realne? A nie jest?
Co do “środowiski katolckich”, czy one mają jakieś wyjście? Głosują na PiS, bo na kogo innego mogą oddać głos? Ale to nie wymusza na PiS konieczność stania się ich zakładnikiem i wchodzenia w religijne i moralne spory. Najlepiej z dala od tego – zająć się państwem, co autor trafnie porównuje do rządów sanacji w II RP. I dobrze! Dużo państwa i jego naprawy, a mało modłów i opowiadania się w kwestiach “zapalnych”. Popieram tu opinię “tagore”.
Nie dość, że “malkontent”, to w dodatku komunista! Przyzwyczajaj się powoli do nowych realiów. Post-PRLik już nie wróci. Milicyjna nauka historii – też nie.
Ktoś widział te stosy płonących niesprzedanych towarów, tony gnijącej wieprzowiny albo chociaż pociągi jabłek wysypywane do rowów? Marudzenie ruskiej piątej kolumny jest śmieszne – oprócz Rosji są jeszcze 120 kraje na świecie, a oni, jeżeli nie chcą “wojny handlowej”, to niech jej nie prowadzą.
Zgadzam się z tym i pisałem już o tym jakiś czas temu, całkiem dawno, w artykule http://xiezyc.blogspot.com/2014/09/ukraina-cieszyc-sie-czy-martwic.html jaki i w skrótach w nim.
Nie ma żadnej “ukrainizacji” Polski, po prostu Rzeczpospolita powraca powoli do dawnego blasku. Dla wpisujących tu małostkowe bzdury: Przez epoki nie byliśmy małym i jednonarodowym kraikiem, a blask Rzplitej przyciągał jak magnes i oświecał okoliczne narody. Imigracja Ukraińców tylko potwierdza nasze miejsce w tym miejscu Europy. Po rozpadzie tego schorowanego “misia” na Wschodzie będziemy mieli dużo do roboty… Wypełnimy zniszczenia cywilizacyjne, bo my nie wymiękamy! I to jest naszą misją, a nie walka z jakimiś banderowcami, marginesem.
Ten rzecznik z pewnością nie wie, po co tak naprawdę jest i kogo ma reprezentować. Któż wybral to lewackie nieszczęście? http://xiezyc.blogspot.com/2015/11/pan-niedorzecznik.html
sierpy i młoty, czerwone flagi, sowiecka symbolika w kraju, który “siedzi” w swojej połowie na ziemiach II RP. Smutne. Im trzeba uświadomić fakt, że gdy padnie Rosja (a w końcu padnie) to zostaną sierotami. Lepiej więc “wstąpić” do IV RP jako partner, niż za ileś tam lat być wcielonym jako zniszczone zadupie.
Od dawna mówię, że to błąd kiedy pozawala się KODziarni na marsze bez żądnego odzewu. Coś odpuszczone, albo zlekceważone samo nie zniknie. Za dużo ich. http://xiezyc.blogspot.com/2016/03/ja-chce-na-ulice.html
czyli – oddajemy ulice i megafony lewakom, lemingom i wrogom Polski? Dziwna polityka… http://xiezyc.blogspot.com/2016/03/ja-chce-na-ulice.html
w temacie, napisane jakiś czas temu, ale zagadnienie aktualne: http://xiezyc.blogspot.com/2014/09/ukraina-cieszyc-sie-czy-martwic.html
Ciekawe czemu do czasu wojny w Donbasie o zbrodniach na Wołyniu była cisza. Nie było internetu i portali? Cudów nie ma…
Usprawiedliwianie czynów inspirowanych przez islam jakimiś zdarzeniami sprzed setek lat, pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami, to wybitnie głupawa propaganda. Mamy 21 wiek, a nie 12.
Mówi o ziemiach Łemków, ale Łemkowie to przecież NIE Ukraińcy.
Może tak, ale nie potrzebujemy tych 100 tysięcy z Afryki, czy Azji. Mamy Polaków na wschodzie, innych słowiańskich pobratymców też, więc ten komentarz mało inteligentnego Niemca, którego kraj nasprowadzał sobie egzotycznych imigrantów jest jak kula w płot.
wczoraj miałem rozwolnienie, podejrzewam, że to też wina USA…
A prawie równolegle, Sowieci rozwalali naszych oficerów tysiącami… Skoordynowana akcja dwóch agresywnych i psychopatycznych państw, które zasłużyły na rozpad i anihilację.
Trzeba spytać pana ministra spraw zagranicznych ile pieniędzy przeznaczył na te dwie szkoły?
Założę się, że nic, albo prawie nic.
jeżeli nie chcemy Izraela TUTAJ, to powinniśmy popierać jego istnienie TAM. To proste.
Dokładnie tak! Nikt nie każe robić bezmyślnych ruchów i przejmować “gnijących tworów”. Nie zapominajmy jednak, że my kiedyś też byliśmy mocno gnijący, ale na dziś, mamy za to “coś”: http://xiezyc.blogspot.com/2014/01/a-blessing-in-disguise-czyli-potencja.html
Może zacząłby od otwarcia się na Polaków, wciąż tam mieszkających? Bo grozi nam to samo co na Litwie, że opiekę nad rodakami roztoczy… Rosja. Mniej konszachtów z Łukaszenką i przywódcami Litwy, a więcej kontaktów i wsparcia dla POLAKÓW!
Na zachodzie będą emiraty? Na wschodzie, będą za to Chiny, a muzułmanie już są.
Każdy wie, co Ukraińcy zrobili. Czy się do tego przyznają, czy nie, nagle stało się kwestią? Przez 70 lat nic z tym nie robiliśmy, ale akurat kiedy najechała ich Rosja, zaczyna się ceremonialne “kręcenie wora” z Wołyniem. Gdzie były o tym artykuły choć 3 lata temu?!
Gdzie byli walczący o prawdę wołyńską wtedy??? Nagle się obudzili? Cudów nie ma.
Dużo słów, a przekaz jeden… Strzeż się Ukraińców, bo wyłupią ci oczka, natomiast Ruski to fajne misie i nie agresory. Taaaa… duperele.
Wygląda na to, że jak już zaczną, to pójdą dalej w dekomunizacji od nas.
Pewne tytuły nie są zbyt dobre. Dwa razy piszecie o “Dirlewangerowcach”. Ja myślałem, że ich od 1945 roku NIE MA, ale ktoś tutaj wie lepiej. No, to potem łatwo o inne dziwne twierdzenia. Czemu nie piszecie o Armii Czerwonej na Ukrainie? Skoro są Dirlewangerowcy, to i Armia Czerwona jest.
W morzu słów, pytanie proste: Czy pan Tomaszewski popiera Rosję? Wygląda na to, że tak. I na tym kończymy dyskusję. Polacy NIE popierają Rosji. NIGDY.
Pamiętam, jak 30 lat temu pewien Amerykanin przekonywał mnie, że Rosja też nie chce wojny, bo przecież ludzie tam też nie chcą stracić swoich domów, samochodów, ogródków, czy basenów… Haha… też był naiwny i niekumaty, ale to był prosty człowiek. A ten, tu… szkoda gadać.
No tak, nie wspiera Rosji = przeciw Słowacji. Tak durnej prorosyjskiej propagandy nie było chyba od 1952 roku. Ciekaw jestem, czy na takich “spontanicznych opiniach” można chociaż zarobić?
Nie podoba mi się ogromna ilość materiałów filmowych pochodzących z tych marionetkowych tworów wschodniej Ukrainy. Czy to dla celów “poznawczych”, czy tylko ruska propaganda? Ten portal wyraźnie MA problem z rusofistwem.
mógłbyś ruski trollu zaprzestać używania godła NSZ? Mordkę Puci sobie wklej.
To zdjęcie, wcale nie jest takie nowe, myślę, że dzisiaj już jest “oczko” gorzej. Sam je wlepiłem do bloga co najmniej 4 lata temu. http://xiezyc.blogspot.com/2015/01/ici-paris-rep.html
dlatego nie pasuje ci jako awatar krzyż NSZ.Spróbuj krzyż św. Jerzego?
Przecież to oszołomy… Łażą po ulicach z ruskim orłem i coś bredzą o “zamachu stanu”. Oni są zamachem STANU. Słowo “stan” oznacza państwo i bynajmniej nie ościenne.
Ładnie odpucowane, pewnie dopiero co kupione w OBI.
Bo przeczytali niektóre z komentarzy i poszli po rozum do głowy. Ten artykuł jest pełen przypuszczeń, domysłów i dziwnych wniosków. Na przykład: “snajperzy strzelali do milicji, a potem do demonstrujących, więc to dowód”. Czemu to ma dowodzić sprawstwa majdanowców??? Wiadomo, że jak bezpieka, czy inny Berkut chce zrobić prowokację i doprowadzić do eskalacji wydarzeń, to właśnie zrobi tak! Może ten naukowiec za długo jest w Kanadzie i pewne rzeczy mu nie wpadają do głowy…
im trzeba po prostu skopać tyłki.
Pozdrawiam… całe te huki o banderowcach są bardzo lamerską próbą odwrócenia uwagi od realnego zagrożenia. Coś jak kiedy złodziej krzyczy “łapać złodzieja”… Szkoda tylko, że jakaś część ludzi w Polsce jest tak beznadziejnie naiwna wierząc w to:)
Nie przyjeżdżaj Grzybowska, nie fatyguj się.
Ale Pani Sylwia woli od banderowców maszerującą armię rosyjską? I co Pani może też lubi – zsyłki na Syberię, Katyń, Workutę i miliony trupów?
Polacy się banderowców nie boją, kiedyś już była Akcja Wisła i wiemy kto ją wygrał.
Nie rozumiem wydźwięku tego artykułu. O co chodzi autorowi, bo z wstępu i zakończenia wynika, że “trzeba było Ukraińcom poddać się “Unii z Rosją” i siedzieć cicho? Bo, jak nie, to zasłużyli sobie żeby ich rozjechać? Nie mogę pojąć ani logiki, ani sensu tych wywodów. I czemu w obliczu rozpadu Ukrainy powinno się zdjąć odium rusofilów i agentów z… rusofilów i agentów? Przecież to niczego nie zmienia. Czy agitowanie za Rosją i ustawiczne epatowanie jakimiś “banderowcami” zmienia się w zależności od tego kto wygrał konflikt? Skąd w ogóle taka w naszym kraju powszechna postawa tchórzowska i namawianie innych narodów do oddania się kacapowi w jasyr bez walki? Czy to polska teoria wolności? Jakaś nowa…
Kiedyś o tym pisałem, bo jest to jakiś scenariusz też… http://xiezyc.blogspot.com/2014/01/na-zielonej-ukrainie.html
a jakiś cytat, lub przykład gloryfikacji? Czy tylko w kółko powtarzane kłamstwa?
SobiePan… ZAWSZE jest problem z Rosją. I tylko z Rosją. To ONI rozpętali konflikt na Ukrainie. My, jako Polska nie mamy żadnego problemu z Ukrainą, a te śmieszne po-banderowskie ruchy są dla nas jak pchły ba Burku. Nie odwracaj więc nieumiejętnie uwagi od prawdziwego problemu. Rosja to czyste zło w czystej formie, a Putin to tylko jeszcze jeden KaGieBowiec.
Jak widać, w Rosji, czy na Ukrainie można kupić w OBI nawet czołgi i działa, więc nie wiem o czym pan Jan De mówi? Co do narkotyków… panie… Rosja jest zasyfiona narkomanią, alkoholizmem i AIDS do imentu. Najlepiej, polecam, krótki wyjazd do Rosji, ja byłem i widziałem ten ruski raj z bliska.
Trzy rozbiory i kibitki na Sybir też nam zafundowali bolszewicy? Tego teraz uczą w szkołach? Chyba specjalnych.
oczywiście, że jestem rusofobem. Trudno być Polakiem i nim nie być. W USA miliony Polaków mogło wyjść z biedy, sobie kupić domek z ogródkiem i samochód, żyjąc w wolności, a w Rosji mogli zawsze liczyć na wakacje na Workucie, w Komi, albo w Kazachstanie. Albo kulkę w łeb. Ja wolę opcję 1, a wam odbiło.
Człowieku, mamy rok 2014, a nie 1943 w Generalnej Guberni! Te lamenty to tylko odwracanie uwagi od tego, kto tu jest dzisiaj zbirem i groźbą dla świata. Ukraińców na Wołyniu jest milion, w obwodzie lwowskim 2,5. W Polsce mamy 35 milionów ludzi. Mamy się lękać? Trochę pomyślunku życzę.
Poznałem trochę Amerykanów pochodzenia białoruskiego i ukraińskiego, pracowałem z nimi i wiem jak bardzo byli “amerykańscy”. Od nich się dowiedziałem, że Piłsudski, Kościuszko, Mickiewicz i właściwie każdy Polak to albo był Ukrainiec, albo jakiś bagniaczek poleski. Na szczęście byli równie niemądrzy, jak i ci przerażeni banderowcem czytelnicy tego portalu, żeby sobie z tego coś robić. Bo w tamtym czasie to ZSRR było mocarstwem zła, a nie banda idiotów spod Hajnówki. I dużo się nie zmieniło.
A na księdza I-Z to napad w 85 roku zrobili rezuni, czy może raczej sponsorowane przez ruskie KGB SB? No to kogo się powinien bać? Kto go prawie wyprawił na tamten świat?
Panie Alek, moderacja, to powinna przede wszystkim wyciąć ruską agenturę. To po pierwsze. Manipulowanie jak dla DEBILI tytułem “kanadyjski naukowiec”, też ma coś na celu, NIE MA? Argumenty ad personam nie występują, bo nie znam żadnej z tych “person”. Wypisywanie o mnie dupereli, że jestem Ukraińcem, PZPRowcem, czy innym Aztekiem jest właśnie zgodne z gromadnym flekowaniem przeciwników jak stosowała zawsze nasza kochana SB. Na szczęście, wisi mi to. Nie takich Winawerów już poznałem.
Ksiądz I-Z to Ormianin, a Ormianie bardzo lubią Rosję. Więc to troszkę śmierdzi. Trzeba być w dziwnym stanie umysłu żeby bać się bandy idiotów z tryzubami i krzyczeć “alarm” jednocześnie szczerząc ząbki do molocha z bronią jądrową, tysiącletnią historią agresji i zbrodni, na którego czele stoi oficer KGB. Macie zamiast mózgów nadzienie do pierożków. I nie wiem kto to Quetzal. A Alosza, pani Sylwio, to jest takie polskie zdrobnienie jak i Witja, czy Wowa.