30 sierpnia 1943 roku w sąsiadujących ze sobą wsiach Ostrówki i Wola Ostrowiecka na Wołyniu Ukraińska Powstańcza Armia zamordowała co najmniej 1051 Polaków. W tym samym czasie zginęło z rąk UPA ponad 2500 Polaków w 35 wsiach pow. lubomelskiego.

„Jeśli zsumować liczbę zabitych w obu wsiach, była to największa zbrodnia dokonana przez UPA podczas rzezi wołyńskiej” – powiedział PAP dr Leon Popek z lubelskiego oddziału IPN, autor książki „Ostrówki. Wołyńskie ludobójstwo”.

Mordu dokonały kureń „Łysego” (Iwan Kłymczak) oraz sotnia „Worona” (Iwan Zareczniuk), z udziałem ludności ukraińskiej – niektórych mieszkańców sąsiednich wsi.

W Ostrówkach spędzono przyszłe ofiary na plac przy szkole. Opierających się uśmiercano od razu. Po odebraniu kosztowności zaczęło się zabijanie. Mężczyzn mordowano głównie tępymi narzędziami i wrzucano ich ciała do wykopanych naprędce dołów. Kobiety i dzieci zostały wyprowadzone w kierunku wsi Sokół i tam, pod lasem, zostały zastrzelone lub zakłute bagnetami.

Podobny przebieg miała zbrodnia w Woli Ostrowieckiej. Tam również zgromadzono jej mieszkańców na placu szkolnym. Część z nich zamordowano w stodole, między innymi siekierami, nad wykopanym w niej dołem. Część zginęła w podpalonej szkole, także od wrzucanych przez okna granatów.

W Ostrówkach z rąk UPA zginęło co najmniej 475, a w Woli Ostrowieckiej 576 Polaków, znanych z imienia i nazwiska, bądź z nazwiska. Wsie zostały obrabowane. Dziś poza cmentarzem i figurką Matki Boskiej, stojącą niegdyś przy kościele, nie ma po nich śladu.

W 1992 roku, w wyniku poszukiwań prowadzonych przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, odnaleziono w Ostrówkach szczątki 81 ofiar a w Woli Ostrowieckiej 243. W 2011 roku odkryto w Woli Ostrowieckiej, na tak zwanym trupim polu, szczątki co najmniej 231 zamordowanych (większość z nich pochodziła z Ostrówek) i w drugim miejscu 79.

Ofiary zbrodni zostały po ekshumacjach pochowane na cmentarzu położonym między obiema wsiami. Stanął na nim pomnik ufundowany przez ROPWiM.

Jak powiedział PAP dr Leon Popek, pomnik upamiętniający zamordowanych przez UPA nie jest ukończony. Polską intencją jest umieszczenie tablic z nazwiskami 1051 zidentyfikowanych ofiar. Strona ukraińska godzi się na wymienienie tylko nazwisk osób, których szczątki zostały odnalezione.

W 2011 roku zapowiadano, że w rocznicę zbrodni przybędą do Ostrówek i Woli Ostrowieckiej prezydenci Polski i Ukrainy, by oddać hołd pomordowanym. Nie doszło do tego.

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa planuje dalsze prace poszukiwania miejsc, w których spoczywają zamordowani.

Lubelski oddział IPN prowadzi śledztwo w sprawie mordu w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej

W 1943 roku Ukraińska Powstańcza Armia – zbrojne ramię Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – dokonała „czystki etnicznej o charakterze ludobójstwa” (określenie zawarte w uchwale sejmowej, podjętej w 70 rocznicę zbrodni UPA). Na Wołyniu zostało zamordowanych 40 do 60 tysięcy Polaków. 20-40 tysięcy zginęło w Galicji Wschodniej.

PAP/Dzieje.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jax1
    jax1 :

    pro memoria…
    W 1943 r. w Ostrówkach mieszkało co najmniej 664 osoby – 121 rodzin. Z tej liczby zginęło co najmniej 469 osób, tj. 70% . W liczbie tej było na pewno 145 mężczyzn, 125 kobiet i 179 dzieci (do lat 16). W tym samym czasie liczba mieszkańców Woli Ostrowieckiej wynosiła co najmniej 866 osób – 197 rodzin. Podczas rzezi zginęły co najmniej 572 osoby, tj. 66%. W liczbie tej było na pewno 161 mężczyzn, 185 kobiet i 158 dzieci. Łącznie w obu wsiach nacjonaliści ukraińscy zamordowali co najmniej 1.041 sób ( w tym 337 dzieci -dop.J). Pogrom przeżyło co najmniej 489 osób. Sposób i okoliczności przeprowadzenia mordu wskazują, że jego celem było fizyczne wyniszczenie całej ludności Ostrówek i Woli Ostrowieckiej – w tym także dzieci, kobiet i starców. (…) Po wymordowaniu mieszkańców Ostrówek i Woli Ostrowieckiej kilkuosobowe grupy Ukraińców przeczesywały wsie i okoliczne pola, głośno nawołując – po polsku – do wychodzenia z kryjówek. Ci, którzy nie podejrzewając podstępu wyszli, byli natychmiast zabijani. Ukrytych ludzi wskazywały także Ukrainki, które rabowały mienie pozostałe po zabitych.” (Leon Popek: “Wołyński testament”.s.39.)

  2. pawel_krak
    pawel_krak :

    i jak można nazwać pospolite,zwyrodniałe ludobójstwo walką o “wolność”? pamiętajmy o tym i nie zapominajmy do czego zdolni byli ukraińcy i co teraz jest “top trendy” na kresach, gdzie ślady polskości są niszczone a gloryfikuje się zwykłych zbrodniarzy.

  3. jax1
    jax1 :

    Potwierdzeniem faktu masowych morderstw (ludobójstwa) na ludności polskiej Wołynia tego okresu (koniec sierpnia `43 r.) było: “IV-N-53/43 Łuck.14 września 1943 roku. Tajne. Wagi państwowej. Do Zarządu Głównego Bezpieczeństwa Państwowego SS, gubernatora i generał-leutnanta policji Müllera. Do rąk własnych. Berlin. Jeden z liderów grupy banderowskiej OUN podczas spotkania 12 września 1943 roku poinformował, że zagony nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu 29-30 sierpnia przeprowadziły masowe akcje likwidacji Polaków. Zgodnie z jego informacją, pododdziały UPA zlikwidowały ponad 15 tysięcy Polaków w rejonach obwodu wołyńskiego (…) Naczelnik Policji Bezpieczeństwa SD Wołynia i Podola Pütz “.