Nie milkną echa decyzji o powrocie na Kreml Władimira Putina. Prezentujemy krótki, ale wymowny komentarz Lilii Szewcowej z Moskiewskiego Centrum Carnegie, zamieszczony w rosyjskiej “Nowoj Gazietie”

Władza zreprodukowała się. I zrobiła to w takiej formie, że można zapomnieć o wyborach – stały się zbędne. To, że Putin swoje dwunastoletnie sprawowanie władzy znów wzmocni prezydenckim statusem – było spodziewane. Ale cała ta roszada z Miedwiediewem, która – jak się okazało – była zaplanowana „już dawno”, wygląda jak wyrafinowane i nawet sadystyczne bestialstwo. Okazuje się, że fani Miedwiediewa, przywołujący go już na carski tron, uczestniczyli tylko w „operacji przykrycia”. Mam nadzieję, że bezwiednie. W każdym razie „tandem” zademonstrował swoją żywotność. Putin dał do zrozumienia, że to on jest jedyną personifikacją władzy tej grupy, która właśnie władzę uzurpuje.

Sam powrót Miedwiediewa na Kreml w sytuacji rosyjskiej beznadziei mógłby się stać pozytywnym czynnikiem, jeśli by oznaczał koniec iluzji związanych z kremlowskimi reformami. Ale władza zdecydowała, by dalej „zadziałać” Miedwiediewem w roli iluzjonisty. Powinien znów spróbować przydać bardziej liberalny „imidż” tracącemu poparcie reżimowi. Przecież znajdą się chętni do pomocy Miedwiediewowi w tym zajęciu. Chłopcy czekają gwarancji, że w roli premiera Miedwiediewowi będzie łatwiej urzeczywistniać jego modernizację.

I ostatnia sprawa. Rządząca grupa zademonstrowała swoje zorientowanie na dożywotnie sprawowanie władzy. Nie mogą wyrwać się z logiki wszechwładzy. Nie mogą odejść. I to – najważniejszy wniosek z putinowsko-miedwiediewowskiej roszady. Władza sama zaczęła przygotowywać Rosji arabską wiosnę.

Lilia Szewcowa

źródło: Nowaja Gazieta

tłumaczenie: Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply