Koniec gułagów?

W styczniu Duma rozważy projekt ustawy, mającej na celu zmianę represyjnego charakteru prawodawstwa dotyczącego lżejszych przestępstw i wykroczeń. Zwolennikiem tego projektu jest prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Po raz pierwszy w historii pojawi się w Rosji kontrola sądowa. Ustawa została podpisana przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który promulgował również tekst zakazujący więzienia osób podejrzanych o przestępstwa podatkowe. Działania te zainaugurowały to, co Kreml przedstawia jako szeroko pojętą reformę polityki karnej i penitencjarnej na rok 2010.

W Rosji, gdzie w więzieniach przebywa blisko 900 000 osób, czyli połowa populacji więziennej kontynentu europejskiego, areszt tymczasowy jest główną przyczyną przeludnienia w więzieniach. Jak tłumaczył minister sprawiedliwości Aleksander Konowałow, tylko 70 % aresztowań kończy się, po osądzeniu, karą więzienia.

„30 % decyzji o osadzeniu w więzieniu zostaje podjętych niepotrzebnie” – podjął temat Dmitrij Miedwiediew. Reforma ma więc na celu odciążenie ośrodków tymczasowego aresztu. Jeden z byłych więźniów wspominał: „Było nas dwanaście w celi przeznaczonej dla czterech, byliśmy zmuszeni spać na zmianę. Było tak duszno, że przez kilka miesięcy miałem na sobie tylko kalesony”.

Także w styczniu Duma rozpatrzy projekt ustawy mającej na celu zmianę represyjnego charakteru prawodawstwa dotyczącego lżejszych przestępstw i wykroczeń. Podczas bezpośredniej transmisji telewizyjnej Dmitrij Miedwiediew bronił tego projektu. „Człowiek kradnie 500 rubli i wymierza mu się karę 2 lat pozbawienia wolności. W jaki sposób miałby wyjść stamtąd lepszym?” – pytał.

Opinie takie pojawiły się po śmierci oskarżonego o oszustwo podatkowe Siergieja Magnitskiego. Pod koniec listopada zmarł w więzieniu, z powodu braku opieki lekarskiej, mimo ciężkich dolegliwości. 11 grudnia Miedwiediew zdymisjonował około dwudziestu funkcjonariuszy Rosyjskiej Federalnej Służby Więziennej

Opublikowany raport przedstawia warunki tymczasowego aresztu jako bliskie torturom. “System penitencjarny nie zmienił się od dziesiątek lat. I nie zmieni się sam. Trzeba z nim zrobić porządek!”

Rosyjska Federalna Służba Więzienna ogłosiła rozpoczęcie w 2010 roku szerokiej reformy systemu penitencjarnego. Ma on – co najważniejsze – obejmować też zburzenie systemu “kolonii penitencjarnych”, zaledwie troszeczkę łagodniejszych form łagrów.

Dla wpływowego Gleba Pawłowskiego, przedstawianego jako jeden z kremlowskich ideologów, to prawdopodobnie najważniejsza decyzja roku. „Gułag jako instytucja strachu zniknie z widnokręgu politycznego” – tłumaczy on dla dziennika Rosijskaja Gazeta.

Czy możliwe jest zapomnienie wybudowanej przez dziesiątki lat tradycji syberyjskiej deportacji? „By uzyskać przyzwoite warunki przetrzymywania w aresztach, trzeba drastycznie zredukować ilość przebywających tam osób. Zmniejszenie jej o połowę nie wystarczy” – tłumaczy Ludmiła Alpern z Ośrodka na rzecz reformy polityki karnej. Dysydentka wyraziła jednak zadowolenie z “serii pozytywnych sygnałów”, jakie pojawiły się po śmierci Magnitskiego.

W euforii tej o mały włos zapomniano by o najsłynniejszym rosyjskim więźniu, Michaile Chodorkowskim. Jego adwokat, Robert Amsterdam, apeluje: “Cieszę się z konsekwencji sprawy Magnitskiego, ale zauważam jednocześnie ogólną amnezję dotyczącą sprawy Chodorowskiego. Jak długo nie zostanie uwolniony, nie będzie można mówić o dokonaniu reformy. W Rosji reformy są jedynie znakami interpunkcyjnymi w ciągu zabójstw.”

Sadia Robein/lefigaro.fr/Kresy.pl

Zobacz też:

Reforma rosyjskiej milicji

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply