Z naszego punktu widzenia Polacy mieszkający w tym kraju są dyskryminowani, podlegają procesom planowej lituanizacji, a europejskie prawo dotyczące ochrony mniejszości narodowych nie jest przez Litwę przestrzegane – mówi Artur Górski, poseł PiS wybrany na kolejną kadencję w ostatnich wyborach, dla polskiego portalu na Litwie Wilnoteka.

Relacje polsko-litewskie są ważnym elementem polityki PiS. Jak według Pana, po ostatnich wyborach, mogą się one zmienić? Czy obawy niektórych litewskich komentatorów są uzasadnione?

Niektórzy litewscy komentatorzy twierdzą, że za rządów PiS relacje polsko-litewskie jeszcze się pogorszą. To nie jest możliwe, gdyż gorszych relacji niż teraz być już nie może. Za rządów PO-PSL praktycznie nie było żadnych relacji. Pamiętajmy, że MSZ spowodował m.in. “zamrożenie” prac Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej.

PO nawet nie chciało z Litwinami rozmawiać. My rozmawiać chcemy i w tych rozmowach będziemy brali pod uwagę transakcyjne podejście Litwinów. Są praktyczni, pragmatyczni i bronią własnych interesów, a zarazem nie szanują tych, którzy coś dają im za darmo. Chcemy współpracować na równych prawach, w ramach unijnego prawa.

Mam też nadzieję, że strona litewska zrozumie, że w interesie Litwy są dobre relacje z Polską i nie zbuduje się tych relacji, jeśli Litwini będą postrzegali polską mniejszość jako obywateli “drugiej kategorii” i nie szanowali ich praw. Litwini powinni bowiem dostrzegać także swoje przewiny w naszych trudnych relacjach bilateralnych, a nie tylko po stronie Polski dopatrywać się braku woli porozumienia.

Jakie są najważniejsze kierunki polsko-litewskiej współpracy?

Nie ma wątpliwości, że najważniejsze w naszych relacjach są kwestie gospodarcze, w tym handel artykułami rolno-spożywczymi, a także wyrobami przemysłu elektromaszynowego, chemicznego i metalurgicznego. Musimy inwestować w rozbudowę mostu energetycznego, handel produktami mineralnymi i rozwój transportu, w tym wspólnie budować lepsze połączenia drogowe i kolejowe.

Oczywiście niezwykle ważne są kontakty polityczne w ramach Unii Europejskiej, w tym dotyczące bezpieczeństwa i uzgadniania wspólnej polityki, głównie wobec problemów pojawiających się w relacjach naszych państw z Rosją. Jest to kwestia nawet bardziej istotna, bardziej żywotna dla Litwy niż dla Polski. Litwini powinni pamiętać, że jesteśmy ich sojusznikami a nie wrogami, że stoimy po tej samej stronie nie tylko ze względu na tradycje historyczne, naszą wspólną wielowiekową państwowość, ale też na nasze położenie geopolityczne.

Jaki wpływ na kształtowanie relacji sąsiedzkich ma sytuacja polskiej mniejszości na Litwie i litewskiej w Polsce?

Duży. Jest to wieloletnia, boląca, niezagojona rana. Litwini powinni zrozumieć, że polski rząd nie może słuchać obojętnie skarg polskiej mniejszości na Litwie i udawać, że nie widzi zmian legislacyjnych Sejmu litewskiego i polityki tamtejszego rządu, które w ostatnich latach pogorszyły prawną i faktyczną sytuację Polaków, szkół mniejszości i języka polskiego na Litwie.

Z naszego punktu widzenia Polacy mieszkający w tym kraju są dyskryminowani, podlegają procesom planowej lituanizacji, a europejskie prawo dotyczące ochrony mniejszości narodowych nie jest przez Litwę przestrzegane. Jeśli budzi to nasz zawód i niepokój, to nie znaczy, że mamy zamiar odpowiadać podobnymi działaniami wobec mniejszości litewskiej w Polsce. Uważamy, że obie mniejszości powinny mieć takie same prawa i przywileje, powinny być tak samo dobrze traktowane przez rządy. A jeśli rząd litewski chce dodatkowo wspierać mniejszość litewską w Polsce, niech czyni to, ale niech się nie dziwi, że rząd polski będzie wspierał polską mniejszość na Litwie. Bo jest obowiązkiem każdego rządu wspierać osoby o wspólnych więzach narodowych na całym świecie.

Jakie według Pana są najważniejsze braki litewskich rozwiązań i czy nowy rząd będzie mógł realnie wpłynąć na poprawę sytuacji Polaków na Litwie?

Przede wszystkim od dobrych kilku lat nie ma na Litwie ustawy o mniejszościach narodowych, prawo oświatowe prowadzi do powolnej degradacji i niszczenia oświaty mniejszości, sprawy reprywatyzacji zostały prawnie uregulowane powierzchownie, przez symboliczne rekompensaty, przy czym dopiero po zwrocie wielu dawnych, polskich nieruchomości Litwinom, czego beneficjentem jest m.in. rodzina Vytautasa Lansbergisa. Nie zwrócono też Polakom “dóbr narodowych”, jak choćby Teatru na Pohulance czy budynku przedwojennej Stanicy Harcerskiej w Wilnie, który przekazano na potrzeby ambasady USA. Polacy z Wilna nazywają to “demokratyczną kradzieżą”.

Oczywiście dochodzą kwestie polskiej pisowni w dokumentach tożsamości czy podwójnej pisowni – litewskiej i polskiej – nazw topograficznych w obszarach, gdzie mniejszość stanowi zwartą, liczną, historycznie zakorzenioną społeczność. Problem polega na tym, że na Litwie są ustawy ważniejsze i mniej ważne w sensie prawnym. Taką ważniejszą ustawą jest ustawa o języku państwowym, która de facto uniemożliwia posługiwanie się językiem polskim w przestrzeni publicznej. Będziemy chcieli na te wszystkie sprawy zwracać uwagę naszemu litewskiemu partnerowi i stanowczo domagać się zmiany tej polityki począwszy od kwestii oświatowych.

Czego, według Pana, Polacy na Litwie potrzebują najbardziej od Macierzy? Czy są jakieś konkretne rozwiązania, które PiS zamierza realizować, by pomóc w zachowaniu polskiej kultury na Litwie?

Polska może i powinna wspierać Polaków mieszkających na Litwie na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim należy polską mniejszość otoczyć skutecznym parasolem ochronnym, politycznym w relacjach bilateralnych – międzyrządowych i międzyparlamentarnych. Działania polityczne strony polskiej powinny być uzgadniane z liderami litewskich Polaków, którzy najlepiej znają bolączki mniejszości i stosunki panujące w kraju.

Wsparcie dla litewskich Polaków powinno mieć także wymiar gospodarczy, tym bardziej, że istotnymi partnerami w rejonie wileńskim czy solecznickim mogą być tamtejsze samorządy, kierowane przez polityków Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Polski rząd powinien przygotować i wdrożyć programy wspierające u naszych sąsiadów – polskich rolników, hodowców czy producentów w drobnym przemyśle przetwórczym rolno-spożywczym. Można także ułatwić relacje handlowe między rolnikami polskimi na Litwie a Polską.

Trzeba także budować i wspierać polską elitę na Litwie przez dbałość o polską oświatę i Wydział Ekonomiczno-Informatyczny Uniwersytetu Białostockiego w Wilnie, a także o jakość nauczania, nowoczesność jej bazy materialnej, w tym lokalowej. Trzeba wspierać nie tylko nauczycieli, również przez kształcenie w Polsce, w tym języka polskiego, ale także ludzi kultury i tych litewskich Polaków, którzy chcą inwestować w biznes i tworzyć kolejne miejsca pracy. Trzeba ich zapraszać do Polski na studia, szkolenia zawodowe, do pracy, w tym w administracji rządowej i na spotkania środowiskowe, również biznesowe, ale jednocześnie stwarzać im, we współpracy z państwem litewskim, takie warunki do pracy i życia na Litwie, aby tam wracali, aby ubogacali gospodarczo i intelektualnie polskie środowisko na Wileńszczyźnie, a przez to całą Litwę.

Szeroka, wykształcona, świadoma swojej roli społecznej i narodowej polska elita intelektualna i gospodarcza zadba o trwałość i rozwój polskiej kultury i ugruntowanie polskiej świadomości narodowej, przy jednoczesnej pełnej lojalności wobec państwa litewskiego.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Rozmawiała Ilona Lewandowska

Artur Górski – polski polityk, nauczyciel akademicki, publicysta, dziennikarz, politolog, poseł na Sejm RP. W Sejmie VII kadencji członek Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Członek polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej, w 2008 r. wybrany w skład Komisji dwustronnej do spraw oceny realizacji Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy, 26.01.2012 r. wybrany wiceprzewodniczącym Zgromadzenia.

źródło: Wilnoteka.lt

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply