11 sierpnia 1937 r. szef NKWD Nikołaj Jeżow podpisał rozkaz o rozpoczęciu tzw. operacji polskiej, której celem było wyniszczenie osób narodowości polskiej będących obywatelami Związku Radzieckiego. W jej trakcie zamordowano bezpośrednio ok. 111 tys. Polaków, drugie tyle deportowano w głąb ZSRR. Dziesiątki tysięcy skazano na więzienia lub łagry.
Po podpisaniu Pokoju Ryskiego w 1921 r. w granicach ZSRR znalazło się ok. 1,2 mln Polaków. Zamieszkiwali oni głównie kresowe ziemie I Rzeczypospolitej, przede wszystkim sowieckie Ukrainę i Białoruś.
Stosunek władz ZSRR do polskiej mniejszości ewoluował od początkowo neutralnego do coraz bardziej nieprzychylnego. Z początkiem lat 30. nasiliła się ateizacja, zamykano kościoły, prześladowano duchownych. Zaczęły się aresztowania i wywózki na Sybir.
Polacy stawiali masowy opór wobec kolektywizacji i kołchozom, tylko niewielki odsetek wstąpił do komunistycznej partii. Wierny swym tradycjom i religii katolickiej naród nie był podatny na indoktrynację.
Do pierwszej fali represji wobec Polaków doszło w latach 1935-1937. Rozpoczęły się deportacje z Ukrainy do Kazachstanu, zlikwidowano polskie okręgi autonomiczne, zamknięto polskie szkoły i inne polskie instytucje. W drugiej fali represji w latach 1937-39 zarządzono masowe deportacje Polaków z Białorusi.
W sierpniu 1937 r. szef sowieckiej bezpieki Nikołaj Jeżow wydał rozkaz nr 00485 będący podstawą dla szeroko zakrojonej akcji aresztowań Polaków na terenie ZSRR. W rozkazie określono jednoznacznie kategorie ludzi, którzy mieli zostać aresztowani. Znaleźli się wśród nich pozostali przy życiu polscy jeńcy wojenni wojny polsko-bolszewickiej, polscy uchodźcy i imigranci do Związku Radzieckiego, członkowie polskich partii politycznych oraz „działacze antysowieccy” z polskojęzycznych obszarów ZSRR.
Aresztowanych podzielono na dwie kategorie, dla których przewidziano różne kary. Przedstawicieli pierwszej z nich, czyli „szpiegowskiej, dywersyjnej, szkodniczej i powstańczej kadry polskiego wywiadu”, czekała kara śmierci. „Mniej aktywni” mieli podlegać karze więzienia lub zesłaniu do łagrów.
Represje objęły wszystkich Polaków bez względu na przynależność klasowo-społeczną: działaczy komunistycznych, jak i zwykłych obywateli, robotników i przede wszystkim chłopów. Aresztowań dokonywano w nocy. Skazanych na śmierć rozstrzeliwano, najczęściej strzałem w tył głowy, w obwodowych komendach NKWD. Zwłoki wywożono do okolicznych lasów, wrzucano do głębokich dołów i zasypywano.
Ofiarami byli głównie mężczyźni, młodzi i w sile wieku, z racji aktywności stanowiący największe zagrożenie w oczach Sowietów. Masowe egzekucje odbywały się w Bykowni pod Kijowemi, Kuropatach pod Mińskiem, Moskwie-Butowo, w Lewaszowie pod Petersburgiem, Smoleńsku, Charkowie, Winnicy i w innych miejscach.
Masowo deportowani Polacy trafiali do Kazachstanu, na Syberię, w rejony Charkowa i Dniepropietrowska. Ofiary często pozostawiano samym sobie w miejscach pozbawionych żywności.
Represje dotykały też rodziny aresztowanych. Żony skazywano na zesłanie, najczęściej do Kazachstanu, dzieci trafiały do domów dziecka. Majątek rodzinny był w całości konfiskowany.
Rozkaz nr 00485, pierwotnie mający obowiązywać 3 miesiące, był kilkukrotnie przedłużany. Ostatecznie akcje zakończono, przynajmniej formalnie, w listopadzie 1938 r., czyli po 14 miesiącach trwania.
W okresie od sierpnia 1937 r. do listopada 1938 r. w ramach „operacji polskiej” skazano ok. 140 tys. Polaków, zamordowanych zostało ok. 111 tys., czyli ponad pięć razy więcej niż w Katyniu. Ponad 100 tys. ludzi zostało wywiezionych w głąb ZSRR, głównie do Kazachstanu i na Syberię.
„Operacja polska” była częścią tzw. kontyngentu narodowościowego Wielkiej Czystki, wymierzonego w mniejszości narodowe zamieszkujące Związek Radziecki. W jego ramach aresztowano półtora miliona osób, ponad 700 tysięcy rozstrzelano. Polacy byli wśród mniejszości grupą najliczniejszą, stanowiąc kilkanaście procent zabitych.
opr. Paweł Brojek
Prawy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!