Bitwa pod Szkłowem 1654

Bitwa trwała ponad 5 godzin. Grozy sytuacji dopełniało 90-procentowe zaćmienie słońca, które miało miejsce w jej trakcie. Batalia była niesamowicie zażarta i krwawa.

Późną wiosną 1654 roku, na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego wkroczyły bardzo liczne wojska rosyjsko-kozackie. Historycy szacują je dziś na około 90 000 żołnierzy. W ten oto sposób, prowadzona od sześciu lat wojna domowa z Kozakami Bohdana Chmielnickiego weszła w nowe stadium. Car rosyjski, łamiąc podpisany dwie dekady wcześniej pokój, zapragnął na wewnętrznym konflikcie Rzeczpospolitej ugrać coś dla siebie.

Przeciw najeźdźcom stanął Janusz Radziwiłł, dysponujący… 4000 żołnierzy. Jednak gigantyczna dysproporcja sił nie zniechęciła litewskiego hetmana do walki. 12 sierpnia 1654 roku, w bitwie pod Szkłowem, 3500 obrońców Rzeczypospolitej rozbiło 12 000 najeźdźców!

Rosyjska husaria

Na wyprawę przeciw Rzeczpospolitej ruszyła armia, której trzon stanowiły wojska zmodernizowane na zachodnich wzorach. Wśród nich była husaria. Dobry wzór to jednak za mało. Polska i litewska husaria nie była tak skuteczną formacją tylko dlatego, że miała długie kopie, dobre zbroje, czy wyśmienite konie. Bardzo ważny był materiał ludzki, który w niej służył. A ten w husarii rosyjskiej nie prezentował się chyba najlepiej, skoro w maju 1654 roku, opuszczając Moskwę, doszło do żenującego incydentu. Opisał go polski świadek tego zdarzenia w liście z 2 czerwca 1654 roku:

„Potem prowadził Oberszter [pułkownik] Rylski tysiąc Usarzów, trybem polskim ozdobionych, z bębnami, szałamajami: jego powodny [zapasowy] koń miał kitę na głowie, na grzbiecie skrzydła i kosztownie złotem haftowany czaprag. Dobra [znaczna] część Usarzów pokruszyła swe kopije jadąc przez bramę, bo je [zbyt] późno przed bramą spuściła [opuściła] była.”

Mimo że ruszający przeciwko Litwie Rosjanie dysponowali liczną husarią, nie wzięła ona udziału w bitwie pod Szkłowem. A szkoda, bo tylko w bezpośrednim starciu mogło się okazać, co była warta.

„W samo straszne zaćmienie słońca, sroga i krwawa, ale za łaską Bożą szczęśliwa z nieprzyjacielem potrzeba doszła pod Szkłowem”

Janusz Radziwiłł zdawał sobie sprawę, że z połączonymi armiami nieprzyjaciela nie ma najmniejszych szans. Postanowił więc wydać bitwę jednej z nich. Dowodził nią kniaź Jakow Kudenetowicz Czerkasski. Był on jednym z najzdolniejszych wodzów rosyjskich. Dzisiaj liczebność jego żołnierzy szacuje się na około 12 000, choć sam Janusz Radziwiłł sądził, że walczy z armią 30-tysięczną.

Hetman wielki litewski Janusz Radziwiłł miał ledwie 2000 kawalerii. Wśród nich 3 chorągwie husarskie. Do tego nie więcej niż 1500 „ludu ognistego”. Na szczęście hetman wybrał bardzo dogodny do walki teren. Prawą flankę wojsk litewskich osłaniał Dniepr, lewą stawy. Między nadchodzącymi z północy wojskami moskiewskimi a stojącymi „za górą” Litwinami płynęła rzeka Szkłówka (dzisiaj nazywa się Seriebrianka). Radziwiłł wykorzystał także dwa parowy, które obsadził spieszonymi dragonami, w ten sposób, że „nieprzyjacielowi wszystkimi siłami uderzyć na nas nie dopuszczały”. Mimo że w trakcie bitwy Rosjanie swym prawym skrzydłem próbowali obejść lewe skrzydło Litwinów, to nadaremnie, „bo mu [wrogowi] się coraz nowy front dawał i dobra resistentia [opór]”.

Dzięki doskonałemu wyborowi pola bitwy, rycerstwo litewskie nie musiało walczyć naraz z całą armią nieprzyjaciela. Tym bardziej, że ten ostatni przybywał na pole bitwy stopniowo.

Bitwa trwała ponad 5 godzin. Grozy sytuacji dopełniało 90% zaćmienie słońca, które miało miejsce w jej trakcie. Batalia była niesamowicie zażarta i krwawa. Relacje zgodnie twierdzą, że każda z chorągwi litewskich szarżowała co najmniej 4-6 razy. Szczególnie odznaczyły się dwie roty kawalerii Janusza Radziwiłła: kozacka i husarska. Ta pierwsza zaszarżowała na nieprzyjaciela ponad 10 razy! Z kolei husaria hetmańska:

„[…] w sam ogień z kopiami skoczyła. Ogarnął [otoczył] ją nieprzyjaciel i choć miała posiłki, i te miały z nieprzyjacielem co czynić. Zaczym chorągiew w pół drzewca ucięta, koło której i towarzystwa nabito.”

Broniąc uciętej chorągwi poległo 7 towarzyszy husarskich! W całej bitwie poległo ich kilkunastu, a oprócz nich nieznana ilość czeladzi pocztowej.

Po zmierzchu sytuacja stała się krytyczna dla Litwinów. Jak pisał jeden z uczestników bitwy:

„Już w nocy straszne pułki świeże nieprzyjacielowi nadchodziły, a myśmy już zmordowani i z końmi ledwo żywi byli. Począł nas nieprzyjaciel bardzo wspierać [spędzać z pola] i jużeśmy paszować poczęli, a uchowaj Boże tyłu podać, do przeprawy, bo wszyscy byśmy na niej poginęli: aż Xżę Jmć [książę jegomość, czyli Janusz Radziwiłł] że i posiłków nie stawa, i albo nieprzyjaciela przełamać albo zginąć trzeba, wszystkim [Litwinom] o nich [Rosjan] uderzyć się kazał, i tak desperacko prawie na nich skoczyliśmy, że wsparliśmy [spędziliśmy] za łaską Bożą nieprzyjaciela i więcej mili [ponad 7 km] na nim jechaliśmy; ale że się przy taborach i piechotach swoich zastanawiał [zatrzymywał], a my tak zmordowani żeśmy ledwie żywi byli, kontentując się zatym żeśmy tak potężne wojsko z pola spędzili […] zeszliśmy z pola z tryumfem samym zmrokiem […]”

Jak dalej dodał ten sam autor:

„[…] to nam przy łasce Bożej pomogło, że Rajtariej nieprzyjacielskiej, której wszytko zbrojnej bardzo wiele miał, pułk jeden dał do Moskwy ognia. Czy się omylili, bo już ciemno było, czy też z inszej jakiej przyczyny, wiedzieć nie możemy, dlaczego w sam gorący bój do konfuziej [zamieszania] i to pomogło nie ladajako.”

Litwini zwyciężyli. Po bitwie tabor Rosjan odmaszerował na północ. Straty (zabici ranni, zaginieni) obu stron są różnie określane. Trudno je precyzyjnie wyznaczyć, ale z pewnością w przypadku Litwinów szły w setki, a w przypadku Rosjan w tysiące.

Gdzie znajduje się pole bitwy?

Dokładna lokalizacja pola bitwy jest nieznana. Sądzi się, że batalia rozegrała się na zachód od obecnego Szkłowa. Choć jest i opinia, że miała ona miejsce na południe od tego miasta. W 2008 roku odwiedziłem te okolice, sporządzając serię fotografii. Widać na nich staw, rzekę Szkłówkę/Serebriankę, wzgórza i zabudowania wsi Бол. Ст. Шклов. Sądzę, że w tych właśnie okolicach doszło do głównych walk.

zdjęcia w wysokiej rozdzielczości:

1) widok na przypuszczalne pole bitwy z miejsca, skąd przybyli Rosjanie. Po prawej staw:

[link=http://tinyurl.com/d392tcv]

2) widok na przypuszczalne pole bitwy z miejsca, gdzie zapewne zajęli pozycje Litwini:

[link=http://tinyurl.com/bwuqbe7]

dr Radosław Sikora

Tematy pokrewne:

„Chwała i apologia husarii”

„Spektakularne zwycięstwa oręża polskiego – subiektywny przewodnik”

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply